Nie chcemy referendum w sprawie aborcji, chcemy dostępu do aborcji. W ostatnich latach Polki i Polacy jasno pokazali swoje stanowisko w sprawie dostępu do aborcji w Polsce, wychodząc na ulice miast czy mobilizując się do udziału w wyborach w 2023 roku. Dlatego teraz jasno mówimy politykom i polityczkom – chcemy dostępu do aborcji, nie referendum. 

Z niepokojem obserwujemy działania Trzeciej Drogi dążące do rozpisania referendum w zakresie naszych podstawowych praw, jak i naszego bezpieczeństwa i zdrowia. Zarówno wiedza medyczna, jak i międzynarodowe standardy praw człowieka jasno pokazują, że władze muszą zapewniać dostęp do aborcji. Propozycje referendum są jedynie zasłoną dymną, kryjącą faktyczne postawy polityków. Dodatkowo, obawiamy się związanej z referendum kampanii dezinformacji i poniżania, której możemy spodziewać się w aktualnej sytuacji politycznej w Polsce. Żądamy faktycznej i rzetelnej debaty nad rozwiązaniami gwarantującymi godność wszystkim osobom mogącym zajść w ciążę. Mamy na to 75 argumentów, które przedstawiamy na tej stronie oraz w treści petycji.

Dlatego apelujemy do premiera Donalda Tuska oraz polityków i polityczek Koalicji Obywatelskiej o niepopieranie idei referendum. Dołącz do naszego apelu, podpisz petycję i powiedz jasno, że chcesz swojego bezpieczeństwa i zdrowia, nie referendum. 

Petycja przygotowana we współpracy z kolektywem Legalna Aborcja (@legalna.aborcja).

75 powodów, dlaczego referendum to zły pomysł

1. Jedynym wiążącym „referendum aborcyjnym” jest to nad pozytywnym testem ciążowym przeprowadzane przez osoby, których dotyczy.
2. Znacząca liczba specjalistek_ów prawnych uznaje prawo do aborcji za prawo człowieka, jest więc ryzyko, że przeprowadzenie referendum złamie zasady demokracji.
3. Możliwość przerwania ciąży to kwestia autonomii cielesnej, która w wyniku referendum może zostać odebrana osobom potrzebującym aborcji.
4. …