Wyzwania dla praw człowieka i praworządności, z którymi mierzy się współczesny świat.
Aktywność w Internecie dotyczy obecnie praktycznie każdej sfery naszego życia, również praw człowieka. Nowe technologie rodzą nowe wyzwania związane z naszym bezpieczeństwem i możliwością realizacji naszych praw. Zagrożeniami dla nich jest np. masowa obserwacja/nadzór czy kwestia gromadzenia naszych danych. Państwa mają obowiązek poszanowania, ochrony i realizacji praw człowieka również w Internecie.
Prawa człowieka, które realizujemy w Internecie, a które są coraz bardziej zagrożone to m.in.:
- Wolność wypowiedzi – wiele firm coraz bardziej cenzuruje nasze wypowiedzi w Internecie. Jest to dużo łatwiejsze niż w świecie offline. Wystarczy jedno kliknięcie i nie możesz nic napisać. Co więcej, państwa często same cenzurują naszą aktywność w Internecie, np. w Chinach, ograniczając tym samym wolność wypowiedzi. Mogą też nawet czasowo wyłączyć Internet. W 2018 roku udokumentowano 196 przypadków wyłączenia Internetu w 68 krajach. Niektóre państwa ścigają też blogerów i blogerki krytykujących_e władze. Z kolei w Polsce niedawno mieliśmy do czynienia z zatrzymaniem 14-latka za udostępnianie w Internecie treści Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
- Prawo do prywatności – wiele państw stosuje masowy nadzór, śledząc naszą aktywność w Internecie i gromadząc dane. Masowy nadzór to monitorowanie komunikacji i działań dużej części lub całej populacji bez wystarczających dowodów popełnienia przestępstwa. Nie jest on oparty na uzasadnionym podejrzeniu i nie jest wymierzony w konkretne osoby lub grupy. Rządy mogą mieć uzasadnione powody, by monitorować to, co osoby robią w Internecie (tak samo jak mogą np. kazać kogoś śledzić poza Internetem) chociażby w celu zwalczania przestępczości lub ochrony bezpieczeństwa narodowego. Musi to być jednak nadzór ukierunkowany na konkretne osoby lub grupy i mieć wyraźne granice. Stosowanie masowego nadzoru stanowi naruszenie praw człowieka.
- Prawo do pokojowego gromadzenia się – protesty i różnego rodzaju zgromadzenia coraz częściej mają miejsce w Internecie (po raz pierwszy Internet został do tego wykorzystany na taką skalę podczas protestów w Tunezji i Egipcie w 2010 roku, podczas tak zwanej Arabskiej Wiosny). Wspomniane wcześniej wyłączenia Internetu mogą uniemożliwiać realizację tego prawa tak samo jak masowy nadzór.
- Prawo do informacji – coraz więcej informacji pozyskujemy z Internetu; cenzurowanie treści i ograniczanie dostępu do sieci mogą mieć też wpływ na realizację tego prawa. W lutym 2021 roku mieliśmy do czynienia z ogólnopolskim protestem mediów związanym z próbą nałożenia na nie nowego podatku. Czarny ekran i treść listu to wszystko, co można było zobaczyć tego dnia na wielu portalach internetowych. Protest był bardzo widoczny i odbił się szerokim echem na świecie. Sytuacja ta pokazuje, że Internet jest obecnie jednym z głównych kanałów informacyjnych, a więc ograniczenie dostępu do niego wpływa na nasze prawo do informacji.
- Prawo do bezpieczeństwa – mowa nienawiści, zastraszanie, groźby, wspieranie ekstremistycznych ideologii – z tym wszystkim również mamy do czynienia w Internecie, który znacznie ułatwia szerzenie niebezpiecznych treści. Państwa są zobowiązane do dbania o nasze bezpieczeństwo także w przestrzeni wirtualnej. Powinny podejmować działania mające na celu ograniczenie i eliminowanie mowy nienawiści i innych niebezpiecznych form wypowiedzi. Tym bardziej rządzący nie mogą sami inicjować ataków na osoby w sieci. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia, np. w 2019 roku w Polsce, gdy grupa trolli atakujących sędziów była podburzana przez Wiceministra Sprawiedliwości (#kasta).
W sieci możemy korzystać z wielu praw człowieka, ale niestety ze względu na swoją specyfikę, stanowi ona też stosunkowo łatwe pole do nadużyć. Amnesty International wzywa do tego, żeby państwa spełniały swoje zobowiązania dotyczące poszanowania, ochrony i realizacji praw człowieka również w Internecie.