Zmiany dotyczące udzielania ochrony cudzoziemcom w Polsce zagrażają prawom człowieka

W uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw (projekt z dnia 30 stycznia 2017 r.), projektodawca powołuje, że przyczynami proponowanych zmian jest między innymi nasilający się ruch migracyjny oraz konieczność zapewniania porządku i bezpieczeństwa publicznego. Warto jednak zauważyć, że zgodnie z danymi UDSC za rok 2016,  w Polsce złożono około 12 tys. wniosków o ochronę międzynarodową co stanowi podobną liczbę złożonych wniosków o status uchodźcy w odniesieniu do lat poprzednich.
Problemem jednak jest sytuacja osób poszukujących ochrony, które od wielu miesięcy koczują przy granicy z Polską, gdyż odmawia się im dostępu do procedury azylowej. Pomimo wielokrotnych prób złożenia wniosku o status uchodźcy są zawracane na Białoruś. Sytuacja ta zyskała uwagę wielu organizacji pozarządowych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Na podstawie publikowanych raportów oraz własnych obserwacji możemy wskazać, że pomimo deklaracji chęci ubiegania się o azyl oraz wyrażania obawy przed prześladowaniem, osoby te nie są dopuszczane do procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej, gdyż Strażnicy Graniczni dokonują oceny już podczas procedury odprawy na przejściu granicznym.
Niestety projektowane zmiany w ustawie nie uwzględniły żadnych z rekomendowanych rozwiązań w związku z zaistniałą sytuacją. Między innymi nie wprowadzono rekomendowanych regulacji dotyczących odpowiedniego dokumentowania prowadzonych przez Straż Graniczną tak zwanych „rozpytań”, prowadzonych z osobami ubiegającymi się o ochronę na granicy.  W związku z czym zaproponowane zamiany w ustawie nie odpowiadają na pilną potrzebę reakcji na kryzysową sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
W ocenie Amnesty International nowelizacja ustawy w poważny sposób zagraża prawom osób ubiegającym się o ochronę w Polsce. Nowelizacja nie wzmacnia zapewnienia, że osoby ubiegające się o ochronę w Polsce mają dostęp do szybkiej i skutecznej indywidualnej procedury i odpowiednich warunków przyjmowania. Wręcz przeciwnie, Amnesty International uważa, że wprowadzając koncepcję listy bezpiecznych krajów pochodzenia i bezpiecznych krajów trzecich, Polska naruszyłaby zobowiązania wynikające z prawa UE i międzynarodowego prawa praw człowieka, w szczególności zasadę zakazującą zawracania osoby do miejsca, w którym byłaby narażona na poważne naruszenia praw człowieka (zasada non-refoulement). Wprowadzenie proponowanych zmian mogłoby również prowadzić do naruszenia zakazu dyskryminacji, a projektowana automatyczna detencja stanowi wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego.
W swoich uwagach Amnesty International odnosi się do głównych obaw, które budzą zapisy nowelizacji dotyczące: listy krajów bezpiecznych i procedury granicznej; prawa do odwołania od decyzji; automatycznej detencji.

Zdjęcie: dworzec kolejowy w Brześciu przy granicy polsko-białoruskiej, na którym czekają osoby ubiegający się o azyl w Polsce, listopad 2016. Fot. Jędrzej Nowicki.