Cyklon Nargis w rok później

Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) powinno również nakłaniać rząd Myanmaru, narodu należącego do Stowarzyszenia, do wypuszczenia tych więźniów sumienia. Grupa Trójstronna, w której skład wchodzi Stowarzyszenie ASEAN, rząd Myanmaru oraz ONZ, jako siła napędowa stojąca za koordynacją niesienia pomocy humanitarnej, ma obowiązek zapewnienia, aby ludzie mogli dostarczać pomoc bez obaw przed zastraszaniem lub aresztowaniem. Po przejściu cyklonu, przedstawiciele wszystkich środowisk społecznych i zawodowych Myanmaru pracowali wspólnie w przekazywaniu pomocy od prywatnych darczyńców w celu odbudowy zdewastowanych obszarów. 
-Prawda o wydarzeniach, jakie nastąpiły po przejściu cyklonu, jest następująca: W czasie gdy dostarczana była pomoc humanitarna, rząd Myanmaru karał ludzi za jej niesienie,- powiedział Benjamin Zawacki, specjalista Amnesty International ds. Myanmaru. -Władze powinny natychmiast wypuścić 21 osób, będących wśród ponad 2 100 więźniów politycznych w Myanmarze.-
Do chwili obecnej w niesprawiedliwych procesach skazanych zostało 20 osób. Sześć z nich odsiaduje wyroki od 10 do 35 lat więzienia. Wszystkie zostały aresztowane za niesienie pomocy ofiarom, za informowanie o cyklonie, a nawet za grzebanie zmarłych. 
-W rok po przejściu cyklonu Nargis nie powinniśmy zapominać o więźniach, którzy odsiadują długie wyroki za próby pomocy swoim rodakom,- stwierdził Benjamin Zawacki. -Osoby pomagające stały się pośrednio ofiarami cyklonu.- KontekstCyklon Nargis uderzył w Myanmar w dniach 2 i 3 maja 2008. Klęska żywiołowa wkrótce przeistoczyła się w kryzys humanitarny i kryzys praw człowieka, kiedy przez trzy tygodnie rząd Myanmaru odmawiał przyjęcia międzynarodowej pomocy humanitarnej. Zginęło ponad 84 500 osób, dziesiątki tysięcy uznano za zaginione, a ok. 2,4 miliona straciło swoje domy lub ucierpiało w inny sposób. 
Siedem z 21 osób, które otrzymały wyroki za podejmowanie prób niesienia pomocy humanitarnej, przebywa w więzieniach z dala od swojego miejsca zamieszkania. Więźniowie polityczni są coraz częściej przenoszeni do odległych miejsc. Aby ich odwiedzić, rodziny muszą podejmować długie podróże, które czasem trwają nawet dziewięć dni. Z powodu złych warunków i niewystarczającej opieki medycznej w więzieniach Myanmaru, więźniowie polityczni często są uzależnieni od swoich rodzin, jeśli chodzi o zapewnienie podstawowych lekarstw, pożywienia i ubrań. 
Jednym z więźniów jest popularny artysta komediowy Zarganar, który odsiaduje karę 35 lat więzienia za prowadzenie prywatnego ruchu darczyńców, założonego po przejściu cyklonu. Aresztowany został w dniu 4 czerwca 2008, po tym jak w wywiadach z zagranicznymi mediami skrytykował prowadzenie działań rządu związanych z niesieniem pomocy humanitarnej. Zarganar w roku 1988 przyłączył się do powstania przeciwko rządzącym krajem wojskowym. Już wcześniej był aresztowany za swoje działania promujące demokrację. Stan jego zdrowia jest obecnie zły, a w więzieniu odmawia mu się odpowiedniej opieki medycznej. Wojskowe Służby Bezpieczeństwa aresztowały w połowie czerwca 2008 także sześć innych osób, które próbowały pogrzebać ofiary cyklonu w mieście Bogale w zdewastowanej delcie rzeki Irawadi w południowym Myanmarze. Są to dr Nay Win i jego córka Phyo Phyo Aung, a także Aung Kyaw San, Lin Htet Naing (znana jako Aung Thant Zin Oo), Phone Pyeit Kywe oraz Shein Yazar Tun. W dniu 10 kwietnia 2009 osoby te zostały skazane na kary w więzienia w wysokości od dwóch do czterech lat. 
Amnesty International wzywa również rząd Myanmaru, aby nie torturował ani w żaden inny sposób nie znęcał się nad tymi więźniami sumienia. Ponadto, władze więzień powinny zapewnić im wszelką potrzebną opiekę medyczną w przypadku problemów ze zdrowiem. 
KONIEC/
Dodatkowe informacje:Aleksandra MinkiewiczRzeczniczka PrasowaAmnesty International Polskatel/fax: (22) 827 60 00 wew. 204tel. kom. +48 691 357 935e-mail: [email protected]
www.amnesty.org.pl
Tłumaczył: Bartosz Kumanek