Otworzyć obozy na Sri Lance!

W dwa miesiące po zakończeniu walk, władze Sri Lanki nadal nie podejmują odpowiednich kroków w celu zaspokojenia potrzeb osób niedawno wysiedlonych. Obozy są przepełnione, warunki sanitarne są bardzo złe.
Obozy są właściwie więzieniami. Zarządza nimi wojsko, a osoby je zamieszkujące nie mogą ich opuścić. Ponadto, odmawia się im dostępu do podstawowych środków ochrony prawnej. Twierdzenie rządu, iż musi trzymać ludzi w obozach w celu przeprowadzenia selekcji, nie jest uzasadnionym powodem do przetrzymywania cywilów, w tym całych rodzin, osób starszych i dzieci, przez nieokreślony okres czasu.

Osobom wysiedlonym zabrania się nawet rozmów z pracownikami organizacji pomocowych. Jako że wstępu do obozów nie ma żadne międzynarodowe ciało nadzorcze, wielu ludzi pozostaje bez ochrony i jest narażonych na wymuszone zaginięcia, porwania, arbitralne aresztowania i przemoc na tle seksualnym.
Według szacunków władz, walki pomiędzy armią Sri Lanki a Tamilskimi Tygrysami doprowadziły do wysiedlenia 409.000 osób. Przynajmniej 280.000 zostało wysiedlonych z obszarów kontrolowanych wcześniej przez Tamilskich Tygrysów. Dramatyczny napływ ludzi uciekających przed walkami i przekraczających granicę na obszary kontrolowane przez rząd, miał miejsce od marca 2009. Wysiedleni, w tym przynajmniej 50.000 dzieci, przebywają w 41 obozach znajdujących się w czterech okręgach kraju. Większość wysiedleńców znajduje się w Okręgu Vavuniya, w którym znajduje się największy obóz – Manik Farm.
Kiedy Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon odwiedził niektóre z obozów w maju, stwierdził: -Podróżowałem po świecie i odwiedzałem podobne miejsca, ale do tej pory jest to najbardziej zatrważający obraz, jaki kiedykolwiek widziałem.-
Chociaż dokonał się już pewien postęp w dostarczaniu podstawowych środków do życia, trzeba jeszcze wykonać dużą pracę jeśli chodzi o prawo do opieki zdrowotnej, żywności, wody, czy do spotkania z rodziną.
Amnesty International wezwała również rząd Sri Lanki do zakończenia ograniczenia wolności i swobody poruszania się; do zapewnienia, by obozy miały charakter cywilny i były zarządzane przez władze cywilne, a nie przez wojskowych; do natychmiastowego zezwolenia krajowym i międzynarodowym organizacjom, w tym organizacjom pomocowym i obserwatorom, na dostęp do obozów.
21 maja rząd Sri Lanki stwierdził, że wysiedleńcy zostaną przesiedleni w ciągu 180 dni. Jednakże, bardzo niewielu osobom pozwolono do tej pory na powrót do swoich domów lub na spotkanie z przyjaciółmi czy członkami rodzin, którzy znajdują się w innych miejscach – ludzie pozostający w obozach nadal nie mogą opuszczać ich terenu. Amnesty International wzywa rząd Sri Lanki do zakończenia polityki przymusowego zamykania ludzi w obozach, które jest równoznaczne z arbitralnym więzieniem. Rząd Sri Lanki musi pozwolić osobom, które potrzebują tymczasowego schronienia w tych miejscach, na swobodne poruszanie się.
Z pomocą społeczności międzynarodowej i przy udziale samych wysiedleńców, rząd Sri Lanki musi stworzyć jasne wzorce i harmonogramy, aby zapewnić, by wysiedleńcy mogli bezpiecznie powrócić do swoich domów lub znaleźć inne, trwałe rozwiązania – takie jak przesiedlenie – tak szybko, jak to możliwe.
Poprzyj kampanię -Otworzyć obozy!- na Facebooku
tłum. B. Kumanek