Raport „Życie w zapomnieniu: Izolacja osób starszych i ograniczony dostęp do mieszkań w związku z inwazją Rosji na Ukrainę”

Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, rozdzieliła miliony rodzin i zmieniła życie niezliczonych osób. W trwającej wojnie Rosja okazuje niewiele szacunku dla życia i mienia ludności cywilnej, przeprowadza ataki bez rozróżnienia celu na ukraińskie miasta i miasteczka, dokonuje bezprawnych zatrzymań i pozasądowych egzekucji ludności cywilnej oraz organizuje przymusowe przesiedlenia i deportacje ludności zamieszkującej terytorium okupowane przez Rosję. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) do września 2023 r. rannych lub zabitych zostało co najmniej 27 tys. cywilów. Rzeczywista liczba ofiar jest znacznie wyższa. Osoby starsze, które stanowią prawie jedną czwartą populacji Ukrainy, są szczególnie zagrożone. Katastrofalne skutki wojny są dla nich szczególnie trudne.

Osoby starsze stanowią nieproporcjonalnie dużą część ofiar cywilnych podczas wojny w Ukrainie. Często pozostają one na obszarach dotkniętych konfliktem, czy to z powodu niepełnosprawności, która uniemożliwia im ucieczkę, czy też dlatego, że niechętnie opuszczają swoje domy, będące najczęściej ich jedynym cennym zasobem. Nawet po przesiedleniu do bezpieczniejszych części Ukrainy osoby starsze często natrafiają na niemożliwe do pokonania przeszkody na drodze do odbudowy samodzielnego i godnego życia, nie mogąc konkurować o dostęp do mieszkań, świadczeń pomocowych i opieki zdrowotnej na równi z innymi.

W okresie od maja do września 2023 r. Amnesty International odwiedziła dziewięć regionów Ukrainy i przeprowadziła wywiady z 89 osobami starszymi, spośród których 49 to osoby z niepełnosprawnością, w tym ograniczoną sprawnością ruchową, upośledzeniem wzroku lub słuchu oraz demencją. Amnesty International odwiedziła 24 tymczasowe ośrodki dla przesiedleńców i przeprowadziła wywiady z 17 osobami na stanowiskach dyrektorskich lub innymi pracownikami placówek. Przedstawiciele Amnesty odwiedzili również pięć państwowych domów opieki i kilka szpitali, w których mieszkały osoby starsze i osoby z niepełnosprawnością. Amnesty International zebrała świadectwa od dziesiątęk pracowników opieki społecznej i zdrowotnej, lokalnych i regionalnych urzędników oraz obrońców praw osób z niepełnosprawnościami.

© Amnesty International

Zgodnie z prawem międzynarodowym nie ma konkretnej definicji „starszego wieku”, ale Amnesty International przyjmuje podejście kontekstowe, które definiuje starszy wiek na podstawie tego, czy dane osoby utożsamiają się jako osoby starsze i jak są identyfikowane przez innych w danym kontekście. Z tego powodu, mimo że większość osób opisanych w raporcie miała ponad 60 lat, uwzględniono kilka przypadków osób w wieku 50 lat.

Niniejszy raport przedstawia, w jaki sposób inwazja Rosji doprowadziła do kryzysu w i tak już przeciążonym systemie opieki w Ukrainie. W przypadku wielu społeczności młodsi krewni, którzy wcześniej wspierali starsze osoby z niepełnosprawnością, uciekli lub zaciągnęli się do wojska, podczas gdy osoby starsze pozostały w kraju. Pomimo heroizmu pojedynczych pracowników i pracowniczek opieki społecznej i zdrowotnej, którzy nadal zapewniają wsparcie osobom starszym i osobom z niepełnosprawnościami mimo wielkiego osobistego ryzyka i często przy minimalnym wynagrodzeniu, po prostu nie ma wystarczającej liczby pracowników – ani odpowiedniego transportu – aby zaspokoić rosnące potrzeby. Ponieważ większość tymczasowych ośrodków jest fizycznie niedostępna dla osób starszych z niepełnosprawnościami, a prywatne zakwaterowanie jest dla nich nieosiągalne ze względu na bardzo niskie emerytury i wzrost opłat najmu, osoby starsze na Ukrainie są często umieszczane w oddzielnych placówkach instytucjonalnych, w której są odizolowane od swoich społeczności i bliskich. Jak ujął to jeden z pracowników socjalnych, wiele starszych osób na Ukrainie żyje w ciemnościach.

3 listopada 2023 r. Amnesty International wysłała podsumowanie swoich ustaleń i zapytania związane z przeprowadzonym badaniem do czterech odpowiednich ministerstw Ukrainy. Do momentu publikacji raportu Amnesty International nie otrzymała odpowiedzi.

DOSTĘP DO ZAKWATEROWANIA

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (International Organization for Migration, IOM) w Ukrainie żyje około 5 milionów osób wewnętrznie przesiedlonych. Choć szacunki są różne, od 9 do 20% populacji ma ponad 60 lat, a wśród od 25 do 30% przesiedlonych rodzin jest co najmniej jedna osoba z niepełnosprawnością. Pomimo znacznej liczby osób starszych, w tym osób z niepełnosprawnością, które zostały przesiedlone, pomoc humanitarna nadal nie gwarantuje ochrony ich praw i zaspokajania ich potrzeb. Jest to najbardziej widoczne na przykładzie trudności, jakie napotykają w dostępie do mieszkań.

Odkąd rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja w lutym 2022 r., władze lokalne i regionalne utworzyły ośrodki tymczasowego zakwaterowania (OTZ) dla wewnętrznie przesiedlonych osób w prawie wszystkich regionach Ukrainy. Najczęściej OTZ-ty znajdują się w placówkach edukacyjnych, takich jak szkoły lub akademiki uniwersyteckie, ale czasami są zakładane w prywatnych firmach, takich jak hotele czy fabryki, sanatoria i obiekty wyznaniowe. Około 3% wysiedlonej populacji – czyli około 150 tys. osób – mieszka w takich schroniskach. Dodatkowe 5 tys. osób przesiedlonych mieszka w 25 modułowych wspólnotach mieszkaniowych, które składają się z domów przypominających kontenery i są budowane z funduszy międzynarodowych. Według organizacji humanitarnych, osoby starsze stanowią nieproporcjonalnie dużą liczbę osób mieszkających w tymczasowych ośrodkach.

© Amnesty International

Spośród 24 tymczasowych ośrodków, które odwiedziła Amnesty International, prawie wszystkie były częściowo lub zupełnie nieprzystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Nie posiadały one ramp umożliwiających dostęp do budynku, wind, uchwytów umożliwiających korzystanie z toalet ani miejsca na wykonanie pełnego obrotu wózkiem inwalidzkim. Kiedy zapytano dyrektorów placówek o możliwości zakwaterowania osób z niepełnosprawnością, większość z nich odpowiedziała, że nie jest w stanie tego zrobić.

„Na początku wojny zgłaszały się do nas osoby na wózkach inwalidzkich. Ale nie mogliśmy ich przyjąć nawet na noc, byliśmy zmuszeni ich odesłać” – powiedział dyrektor jednej z placówek dla młodzieży, który został przekształcony w ośrodek tymczasowego zakwaterowania. „Nie mamy rampy przed budynkiem. Powiedzieliśmy im, żeby udali się gdzie indziej”. W niektórych przypadkach pracownicy nie dostrzegli potrzeby zwiększenia dostępności swojej infrastruktury. W szkole w Mykołajewie, w której co najmniej 80% z 94 mieszkańców miało ponad 60 lat, a wielu z nich to osoby z niepełnosprawnością, osoby o ograniczonej sprawności ruchowej mieszkały na drugim piętrze. Kiedy Amnesty International zapytała pracowników, czy rozważają budowę podjazdów do budynku lub między piętrami, aby osoby starsze z niepełnosprawnościami mogły łatwiej wyjść na zewnątrz, kierowniczka placówki odpowiedziała:

Uważamy, że nasza obecna sytuacja jest tymczasowa. (Wcześniej) nie mieliśmy dzieci (o ograniczonej sprawności ruchowej), więc nie widzimy takiej potrzeby. Nie będziemy tego robić wiecznie – niektórzy z tych ludzi wrócą do domu, starsi mogą trafić do domu opieki.

Personel ośrodków tymczasowego zakwaterowania oprócz wspierania osób przesiedlonych pełnił również obowiązki urzędowe, takie jak prowadzenie edukacji online. Zatrudnieni opisywali, że czują się przytłoczeni i mają obawy przed dodatkowymi obowiązkami, które mogą wiązać się z przyjęciem osób z niepełnosprawnością, zwłaszcza tych wymagających opieki. Iryna Borodina, dyrektorka przedszkola w obwodzie charkowskim, w którym mieszkało 57 przesiedlonych osób, powiedziała:

„Jedna rodzina przyszła z babcią… która z trudem wchodziła po schodach przed budynkiem… Zrozumiałam, że jest to osoba wymagająca opieki. Ale my nie jesteśmy domem opieki, nie mamy pracowników opieki. Już teraz mam ludzi z tytułami naukowymi, którzy czyszczą toalety. Musieliśmy więc jej odmówić”.

Zgodnie z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych (Convention of the Rights of Persons with Disabilities, CRPD), której Ukraina jest stroną, państwa są zobowiązane do zapewnienia osobom z niepełnosprawnościami dostępu do infrastruktury publicznej na takich samych zasadach jak innym osobom. Wiodące organizacje zajmujące się prawami osób z niepełnosprawnością w Ukrainie wezwały rząd do przyjęcia minimalnych wymogów dostępności dla tymczasowych zakwaterowań i modułowych budynków mieszkalnych, ale w czasie powstania raportu takie wymogi nie obowiązywały .

DOSTĘPNOŚĆ OPIEKI SPOŁECZNEJ

Dla osób starszych z niepełnosprawnościami opieka społeczna – która może obejmować szeroki zakres wsparcia, od dostarczania artykułów spożywczych po kąpiel i przewijanie – jest podstawą do zachowania autonomii i niezależności. Inwazja Rosji spowodowała ogromne obciążenie zdolności Ukrainy do zapewnienia takiego wsparcia, szczególnie w regionach najbardziej dotkniętych konfliktem. Wiele osób starszych zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu faktycznego kryzysu opieki w społecznościach, w których żyli przed pełnoskalową inwazją. Inni pozostają w domach i są zmuszeni do życia bez niezbędnego wsparcia, co stanowi naruszenie ich praw do godności i autonomii oraz zwiększa ryzyko śmierci, niepełnosprawności lub kryzysu zdrowotnego.

Amnesty International przeprowadziła wywiady z 22 osobami z personelu opieki społecznej i zdrowotnej, które udzielały wsparcia osobom starszym i osobom z niepełnosprawnością, a także z 12 przedstawicielami władz lokalnych i regionalnych. Stwierdzili oni, że wojna spowodowała ogromne zmiany demograficzne, szczególnie w regionach położonych najbliżej linii frontu, ponieważ młodsi krewni lub inne osoby, które wcześniej wspierały osoby starsze, uciekły za granicę, do innych części Ukrainy lub zaciągnęły się do wojska.

[Mój wnuk] przynosił mi artykuły spożywcze i lekarstwa, pracował w ogrodzie i zabierał mnie do szpitala. Wszyscy w moim życiu uciekli, zostałam sama.

73-letnia Kateryna Demchenko, mieszkająca we wsi niedaleko Sum. Jej wnuk i jego rodzina uciekli za granicę

Na obszarach Ukrainy dotkniętych konfliktem nie ma wystarczającej liczby pracowników socjalnych, aby zaspokoić rosnące potrzeby osób starszych i osób z niepełnosprawnościami, które pozostały w kraju. Przykładowo w Chersoniu, w dzielnicy Korabelny, na początku września 2023 r. tylko 26 z 53 pracowników socjalnych pełniło służbę, mimo że w czasie wojny przyjęli oni dodatkowych 147 podopiecznych – z 298 wszystkich osób, którymi się zajmują. Anton Jefanow, zastępca dyrektora administracji wojskowej miasta Chersoń, powiedział, że jest to kropla w morzu potrzeb:

„Oprócz tych danych, są [starsi] ludzie, którzy pozostali w mieście, mają ograniczoną mobilność, a ich krewni wyjechali z powodu okupacji… Nie ma nikogo, kto mógłby do nich pójść, nikogo, kto mógłby im przynieść [żywność lub leki], nie mają możliwości dotarcia do ośrodków pomocy humanitarnej [dystrybucji]… Jest około 6-7 tys. takich osób wymagających dodatkowej pomocy w tym czasie”.

Pracownice socjalne, spośród których znaczna część to starsze kobiety w wieku 50 i 60 lat, przyznały, że pracują nadal, aby dorobić do bardzo niskich emerytur. Ich praca niesie ze sobą znaczne ryzyko. Wraz z rosnącą liczbą osób starszych, które potrzebują wsparcia, nie są one w stanie zapewnić takiej samej jakości i zakresu pomocy, jak przed wojną. Wcześniejsze godziny policyjne i ograniczenia w transporcie, szczególnie na obszarach dotkniętych konfliktem, ale także w wielu wiejskich częściach Ukrainy, jeszcze bardziej utrudniły im dotarcie do podopiecznych.

DOSTĘP DO USŁUG ZWIĄZANYCH Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ I OPIEKI ZDROWOTNEJ

Amnesty International przeprowadziła wywiady z kilkoma starszymi osobami, które obecnie żyją z niepełnosprawnością spowodowaną obrażeniami wojennymi. Wśród nich znalazło się kilka osób z amputowanymi kończynami, a także inni, którzy na skutek eksplozji stali się częściowo głusi lub niewidomi. 85-letnia Nina Melnyczenko opisała, jak w wyniku eksplozji w pobliżu jej domu w obwodzie mikołajowskim, doznała trwałych obrażeń.

Odłamki wleciały na moje podwórko. Straciłam przytomność, nie wiem jak długo tam leżałam. Twarz mi krwawiła… [Teraz] zaczęły dokuczać mi silne bóle głowy i nie widzę już na lewe oko… Wcześniej chodziłam tylko o jednej lasce, teraz potrzebuję dwóch.

Chociaż dane są ograniczone, raporty z czasu wojny pokazują wzrost liczby incydentów zdrowotnych, które nieproporcjonalnie dotykają osób starszych, takich jak udar i zawał serca.

Rośnie liczba osób starszych, które w wyniku wojny doznały kryzysu zdrowotnego lub niepełnosprawności, Amnesty International stwierdziła, że mimo to osoby starsze często nie mają dostępu do usług związanych z niepełnosprawnością lub opieki zdrowotnej na równi z innymi. Choć konflikt pogorszył sytuację, wiele z przeszkód powstało jeszcze przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji.

© Amnesty International

Osoby z niepełnosprawnością mogą zarejestrować się oficjalnie w organach rządowych, aby potwierdzić status prawny. Zgodnie z prawem krajowym, zyskują w ten sposób prawo dostępu do szeregu form wsparcia, w tym urządzeń wspomagających, usług rehabilitacyjnych oraz, w niektórych przypadkach, wsparcia finansowego. Na Ukrainie 2,7 miliona osób jest zarejestrowanych jako osoby z niepełnosprawnością, a ponad połowa z nich jest w wieku emerytalnym. Rzeczywista liczba osób starszych z niepełnosprawnościami jest jednak prawdopodobnie znacznie wyższa. Amnesty International przeprowadziła wywiady z wieloma starszymi osobami, które pomimo znacznie ograniczonej mobilności, trudności ze wzrokiem czy słuchem lub wyraźnych oznak utraty pamięci, nie zostały oficjalnie zarejestrowane jako osoby z niepełnosprawnością. Doprowadziło to do marginalizacji osób starszych z niepełnosprawnościami, z których wiele nie wiedziało, że ma prawo dostępu do zmieniającego życie wsparcia, w tym wózków inwalidzkich, chodzików czy aparatów słuchowych.

Istnieje kilka przyczyn tej sytuacji. Po pierwsze, proces rejestracji jest wysoce zmedykalizowany, co prowadzi do wykluczenia osób starszych, które mogą mieć powolny zanik funkcji, na przykład wzroku, lub mobilności, ale nigdy nie były z tego powodu hospitalizowane. Po drugie, proces rejestracji jest żmudny i wymaga wielu wizyt lekarskich. Pewien starszy mężczyzna, który był niewidomy, powiedział, że udał się do sześciu lekarzy w ciągu czterech miesięcy, aby zarejestrować się jako osoba z niepełnosprawnością w 2023 roku. Proces ten jest niezwykle trudny dla wielu osób z niepełnosprawnością, ale osoby starsze, które mogą nie używać lub nie mieć dostępu do Internetu, często zmagają się z nim bardziej niż inni. Wreszcie, niektóre osoby starsze nie zostały odpowiednio poinformowane o korzyściach płynących z ubiegania się o status osoby niepełnosprawnej lub stwierdziły, że lekarze zniechęcili ich do ubiegania się o ten status.

IZOLACJA I ZNAMIONA SEGREGACJI

Ponieważ tak niewiele ośrodków tymczasowego zakwaterowania jest dostosowanych do potrzeb osób starszych z niepełnosprawnością, a seniorzy w dużej mierze nie są w stanie pokryć kosztów wynajmu lub remontów swoich domów, wiele osób przesiedlonych nie ma innego wyboru, jak zamieszkanie w specjalistycznych instytucjach opieki lub placówkach medycznych.

Jewhen Krywoszeja, 85 lat, poruszający się o lasce, przed wojną żyjący samodzielnie, przeprowadził się do placówki opiekuńczej w Iziumie, w obwodzie charkowskim, który na początku 2022 r. został poddany niemal nieustannym bombardowaniom. Placówka znajdowała się zaledwie pół kilometra od jego zniszczonego mieszkania. Naprawa mieszkania to koszt 272 tys. hrywien (około 30 tys. PLN).

Miałem wszystko. Meble i ubrania. Dopiero co skończyłem remont. I nagle zostałem sam, bez pieniędzy, bez żony i ze zniszczonym mieszkaniem. Nie mam ani siły, ani funduszy, żeby je naprawić.

Jewhen Krywoszeja, 85 lat

Starsze osoby z niepełnosprawnościami, które zostały umieszczone w placówkach instytucjonalnych, często były oddzielone od swoich pełnosprawnych krewnych, którzy mogli mieszkać w ośrodkach tymczasowego zakwaterowania. Starsi ludzie z demencją lub innymi formami utraty zdolności poznawczych wydawali się szczególnie narażeni na zagubienie w systemie instytucjonalnym po utracie kontaktu z krewnymi podczas wojny. Pewna kobieta, która ma 83 lata i cierpi na demencję, straciła kontakt ze swoim synem i siostrzeńcem, którzy, jak powiedziała, mieszkali w jej sąsiedztwie w obwodzie donieckim przed wojną. Po przesiedleniu kobieta trafiła do instytucji w Odessie i nie wiedziała, jak odnaleźć syna.

„Myślę, że mój syn jest teraz w Rosji, a Rosja jest duża. Nie wiem, jak go szukać. Nie ma sposobu, żeby do niego zadzwonić” – powiedziała. „Nie mam dokąd pójść”.

Amnesty International stwierdziła, że w wielu przypadkach osoby starsze mieszkają w szpitalach przez dłuższy czas – w niektórych przypadkach od marca lub kwietnia 2022 r. – nawet jeśli nie wymagają opieki medycznej. Leonid Remyga, główny lekarz w szpitalu rejonowym w Chersoniu, powiedział, że 180 osób, w tym wiele osób starszych z niepełnosprawnościami, zostało ewakuowanych do szpitala po wybuchu tamy w Kachowce w czerwcu 2023 roku. Od września 2023 r. 44 osoby nadal mieszkały tam na stałe.

„Ci, którzy zostali, to głównie osoby starsze, w większości zdane na siebie, które potrzebują szczególnego rodzaju pomocy, przynoszenia im jedzenia, sprzątania po nich, mycia ich” – powiedział. „Niestety, niektórzy z nich mogą pozostać tu na zawsze… Wymagają odpowiedniego wsparcia, którego nie otrzymają w [OTZ-ach] szkołach czy akademikach”.

© Amnesty International

Według Komitetu Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych odseparowanie osób niepełnosprawnych od innych osób w warunkach instytucjonalnych – które mogą obejmować długoterminowe pobyty w szpitalach lub innych placówkach medycznych – jest formą segregacji. Komitet stwierdził, że „wykluczenie społeczne [osób niepełnosprawnych] powoduje stygmatyzację, segregację i dyskryminację, co może prowadzić do przemocy, wykorzystywania i nadużyć”. Szczegółowy monitoring placówek instytucjonalnych wykraczał poza zakres niniejszego raportu. Jednakże niezależni obserwatorzy na Ukrainie regularnie stwierdzali, że instytucje te sprzyjają łamaniu praw człowieka mieszkańców, w tym stosowaniu przemocy i innych form nadużyć. Stwierdzono również, że placówki te – w których brakuje wystarczającej liczby personelu do obsługi mieszkańców, w tym do umieszczania ich na wózkach inwalidzkich, ubierania lub wyprowadzania na zewnątrz – są miejscem zaniedbań.

Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała masowy kryzys przesiedleńczy, a celem ukraińskiego rządu przy umieszczaniu starszych osób niepełnosprawnych w tych placówkach jest zapewnienie im pilnie potrzebnego schronienia, żywności, odzieży i wsparcia. Chociaż stworzenie przez Ukrainę niesegregowanych opcji mieszkaniowych dla przesiedlonych osób starszych i osób niepełnosprawnych ma kluczowe znaczenie, międzynarodowi partnerzy Kijowa mogą i powinni zapewnić niezbędne finansowanie i wsparcie logistyczne, aby zapewnić istnienie takich opcji.

KIERUNEK NAPRZÓD

Trwająca wojna wywarła druzgocący wpływ na ludzi w każdym wieku, zmuszając miliony z nich do opuszczenia swoich domów. Ostatecznie tylko zakończenie inwazji przez Rosję pozwoli osobom starszym w Ukrainie w pełni realizować swoje prawa, w tym prawo do powrotu do domów.

Jednak nawet teraz przy wsparciu międzynarodowych partnerów Ukraina może zrobić więcej, aby budować społeczeństwo, które w większym stopniu uwzględnia osoby starsze i niepełnosprawne. Rząd może wdrożyć minimalne standardy, aby OTZ-ty były przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, tak aby starsze osoby z niepełnosprawnościami nie były zmuszane do życia w oddzielnych placówkach instytucjonalnych. Może również zapewnić równy dostęp do odszkodowań za utratę mieszkania, w tym poprzez udzielanie pomocy i zapewnienie, że odpowiednie informacje będą docierały do tych grup. Opieka domowa i opieka zdrowotna mogą stać się bardziej dostępne i przystępne cenowo w społecznościach, w których żyją osoby starsze i osoby z niepełnosprawnością, co zapewni im możliwość prowadzenia samodzielnego i niezależnego życia.

Koszty i logistyka odbudowy bardziej inkluzywnego społeczeństwa nie mogą spoczywać wyłącznie na Ukrainie. Zagraniczni darczyńcy i organizacje humanitarne mogą zapewnić finansowanie i materiały, aby OTZ-ty stały się miejscami dostępnymi. Ponadto mogą zapewnić transport i inne wsparcie dla władz lokalnych, aby zapewnić, że będą one w stanie kontynuować świadczenie opieki domowej, a w dłuższej perspektywie mogą wspierać Ukrainę w szerszym upowszechnieniu dostępu do opieki społecznej dla osób starszych i z niepełnosprawnościami. Wreszcie, społeczność międzynarodowa może wesprzeć opracowanie i przyjęcie konwencji ONZ o prawach osób starszych, która uznałaby wyjątkową dyskryminację, z jaką się spotykają, i rzuciłaby światło na wszelkie naruszenia praw człowieka wobec nich.

Wszystkie te zmiany przyniosą Ukrainie korzyści nie tylko teraz, ale i w nadchodzących latach. Od początku wojny odsetek osób starszych i z niepełnosprawnością w ukraińskim społeczeństwie stale rośnie. Wielu weteranów, a także cywilów, wróci z frontu z niepełnosprawnością. Podjęcie kroków w celu ochrony praw osób starszych i osób z niepełnosprawnością zapewni, że w przyszłości nie będą one zmuszone do życia w cieniu.