Białoruś: Pobicia i zatrzymania na demonstracji

Według doniesień, policja otoczyła demonstrantów i po ogłoszeniu, że zgromadzenie jest nielegalne przystapiła do rozpraszania zgromadzonych. Sprawozdania naocznych świadków z lokalnych, pozarządowych organizacji oraz dziennikarzy donoszą, że policja biła protestujących gumowymi pałkami i kopała ich. Następnie manifestanci zostali zaciągnięci do czekających samochodów ciężarowych służb bezpieczeństwa oraz autobusów. Kilku manifestantów próbowało przemaszerować w kierunku siedziby prezydenckiej, ale droga została zablokowana przez pojazdy policyjne i wielu z nich zostało aresztowanych.
Około 100 osób zostało zatrzymanych, a kilka dni po demonstracji wszczętych zostało 75 postępowań administracyjnych przeciwko demonstrantom za -pogwałcenie przepisów dotyczących organizacji i przeprowadzania zgromadzeń i imprez masowych-.  26 osób zostało skazanych na karę aresztu tymczasowego, a ponad 50 osób zostało ukaranych grzywną. Według zeznań naocznych świadków i lokalnych aktywistów walczących o prawa człowieka, około 20 osób zostało rannych na skutek działań policji. Aktywiści polityczni Andrei Babitski, Żmicier Daszkiewicz, Artur Finkiewicz oraz Mikita Shutsiankou zgłosili, że zostali pobici. Według doniesień, jedna osoba niepełnoletnia, Alena Makarevich, została dotkliwie pobita na komisariacie policji.
Władze rozprawiły się także z dziennikarzami, którzy zdawali sprawozdanie z przebiegu demonstracji. Pośród zatrzymanych znalazł się także fotoreporter, Andrei Liankiewicz, związany z niezależną gazetą Nasha Niva. Według doniesień został pobity oraz oskarżony o organizowanie i branie udziału w nielegalnym zgromadzeniu. Został on zwolniony 27 marca, kiedy jego sprawa została skierowana do dalszego rozpatrzenia. Z doniesień wynika także, iż dwóch litewskich reporterów telewizyjnych zostało pobitych, a ich sprzęt został zniszczony przez policję. Wydaje sie, że władze starają sie ograniczyć swobodę niezależbych mediów po demnostracji z dnia 25 marca. Dnia 27 marca, siły bezpieczeństwa narodowego (KGB) przeprowadziły ogólnokrajowe przeszukania w mieszkaniach dziennikarzy pracujących dla zagranicznych mediów. Niektórzy z nich zostali zatrzymani, rzekomo zgodnie z artykułem 367 Białoruskiego Kodeksu Karnego, za -zniesławienie Prezydenta Białorusi-.
Amnesty International wzywa do natychmistowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich zatrzymanych i skazanych za legalne i pokojowe wyrażanie swoich poglądów. Organizacja wzywa także władze Białorusi do umożliwienia pełnego i swobodnego obserwowania działań policyjnych pod kątem przestrzegania międzynarodowych standardów praw człowieka.
Amnesty International wzywa władze Białorusi do respektowania zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego, włączając artykuły 19, 21 oraz 22 Międzynarodowych Zobowiązań dotyczących Praw Obywatelskich i Politycznych, które gwarantują prawo do wolności wypowiadania poglądów, wolności zgromadzeń i wolności zrzeszania się. Organizacja apeluje także o natychmiastowe zaprzestanie prześladowań i zastraszeń aktywistów zaangażowanych bezpośrednio lub pośrednio w popieranie i obronę praw człowieka na Białorusi.
Tłumaczył Arek Głowacki