Niektóre lekcje historii nadal niczego nas nie nauczyły

„Ktoś, kto nie pamięta historii, skazany jest na przeżywanie jej jeszcze raz”, George Santayana
Fotis Filippou, regionalny koordynator kampanii Amnesty International dla Europy i Azji Centralnej

Procesja przez obós Oświęcim-Brzezinka - młodzieżowi aktywiści z terbYpe przypominają wszystkim, by widzieli i nie zapominali. © Amnesty International

Procesja przez obóz Oświęcim-Brzezinka – młodzieżowi aktywiści z ternYpe przypominają wszystkim, by “widzieli i nie zapominali”. © Amnesty International

W tym tygodniu na Węgrzech sąd w Budapeszcie uznał winnych trzech mężczyzn, którzy miedzy lipcem 2008 a sierpniem 2009 dokonali brutalnych napadów na domy Romów w 8 różnych wioskach. Mężczyźni użyli broni palnej i koktajli Mołotowa. W napadach zginęło 6 osób włącznie z 4 letnim dzieckiem, a pięć innych osób zostało rannych. Trzej mężczyźni dostali wyroki dożywocia, a kolejny członek grupy, kierowca, został skazany na 13 lat pozbawienia wolności.
W zeszłą sobotę zwolennicy skrajnie prawicowej grupy zorganizowali w Witkowie, we wschodniej części Czech, anty-romskie demonstracje, w których wzięło udział 200 osób. W tym samym mieście w 2009 r. radykalni prawicowcy omal nie zabili 2-letniej dziewczynki, Natalki, kiedy podpalili dom należący do jej rodziny.
Takie przypadki rasizmu, przemocy i nienawiści nabrały dla mnie nowego znaczenia odkąd w zeszłym tygodniu wróciłem z Krakowa i Oświęcimia w Polsce. Uczestniczyłem tam w wydarzeniach upamiętniających ludobójstwo Romów podczas II Wojny Światowej.
Czytałem wiele książek o Holocauście, oglądałem wiele filmów związanych z jego tematyką i widziałem wiele zdjęć, ale chodzenie po terenie obozu Auschwitz, gdzie doszło do eksterminacji na skalę przemysłową ponad 1 100 000 ludzi, w większości pochodzenia żydowskiego, ale także Romów, więźniów wojennych oraz innych grup, było naprawdę wstrząsające.
Oszacowano, że podczas Holocaustu zamordowano ponad 500 000 Romów oraz Sintich. Około 23 000 z nich zostało umieszczonych w „Zigeunerlager” (cygańskim obozie, przyp. tłum.) w Auschwitz- Birkenau, gdzie dr Josef Mengele przeprowadzał na nich eksperymenty medyczne. Mniej więcej 20 000 Romów i Sintich zginęło lub zostało zamordowanych w komorach gazowych, które się tam znajdowały, 2897 z nich w krematorium nr 5 w dniu likwidacji obozu 2 sierpnia 1944r.
W ramach inicjatywy upamiętniającej te wydarzenia, 2 sierpnia 2013 roku, ternYpe „International Roma Youth Network” zorganizowało procesje na terenie Auschwitz-Birkenau oraz wzruszającą ceremonię upamiętniającą. Zoni Weisz, Sinti, któremu udało się uciec podczas deportacji jego oraz jego rodziny do Auschwitz w 1944, w dniu zakończenia wojny miał 7 lat. Zaprowadził nas od krematorium nr 5 do stawu, gdzie rozsypano prochy ponad 100 000 ludzi:
– Dziś stoimy na ziemi gdzie wielu z naszych najukochańszych zostało zamordowanych. Ten staw jest prawdopodobnie miejscem gdzie spoczywa moja matka, brat oraz siostra – powiedział ponad 400 zgromadzonym. – Zawsze tu przychodzę. Słucham jak ciche i spokojne jest to miejsce. Wciąż nie mogę pojąć, że istnieje taka cisza w miejscu, w którym doszło do tych potwornych wydarzeń.
Ludobójstwo Romów, znane także w języku Romani pod nazwą Porrajmos („pochłonięcie”) zostało praktycznie zapomniane po roku 1945. Wiedza oraz oficjalne uznanie dla Romów i Sintich, którzy zginęli w czasie eksterminacji podczas II Wojny Światowej są ograniczone, zwłaszcza wśród młodych mieszkańców Europy, włączając także Romów. By temu przeciwdziałać, ternYpe gromadzi młodzież zarówno pochodzenia Romskiego oraz nie Romskiego na Inicjatywie Upamiętniającej Ludobójstwo Romów (Roma Genocide Remembrance Initiative). Organizacja prowadzi także kampanię mającą na celu uznanie dnia 2 sierpnia oficjalnym dniem upamiętniającym ludobójstwo Romów i Sintich.
W tym roku 5-dniowy program zgłębił wiedzę o znaczeniu dnia upamiętniającego minione wydarzenia poprzez szkolenia oraz dyskusje. Jak to powiedział jeden z ocalałych Romów polskiego pochodzenia, Karol Parno Gierliński, na szkoleniu, w którym brałem udział:
– Musimy uczcić pamięcią ten dzień nie tylko po to, by pamiętać o ofiarach, ale także, by pamiętać o sprawcach, musimy pamiętać, by to się nigdy więcej nie powtórzyło.
Romowie byli prześladowani oraz dyskryminowani jeszcze na długo przed rozpoczęciem II Wojny Światowej, a rządy europejskie na długo po II Wojnie Światowej starają się przeciwdziałać okrutnemu traktowaniu Romów, tj. wprowadzanie odseparowanych osiedli, wykluczanie z systemu edukacji oraz systemowa sterylizacja kobiet pochodzenia Romskiego. Czeski rzecznik praw obywatelskich oszacował, że od roku 1980 nawet 90 000 kobiet mogło zostać siłą poddanych sterylizacji na terenie dawnej Czechosłowacji. Nie dokonano jednak jeszcze dokładnego rozpoznania tej niesprawiedliwości.
W dzisiejszej Europie Romowie wciąż są ofiarami motywowanych rasowo zbrodni oraz dyskryminacji w większości miejsc przez nich zamieszkałych. Przemowy pełne nienawiści wobec Romów oraz ciągłe piętnowanie są niepokojąco powszechne nie tylko wśród zwolenników skrajnie prawicowych ideologii.
Dla przykładu, w lipcu zeszłego roku, Gilles Bourdouleix, francuski członek parlamentu oraz burmistrz miasta Cholet, jak podają doniesienia, w odniesieniu do Romów stwierdził, że „być może Hitler nie zabił ich wystarczająco dużo”. Wypowiedź została natychmiastowo potępiona przez ministerstwo spraw wewnętrznych oraz jego własną partię. W styczniu, Zsolt Bayer, dziennikarz oraz współzałożyciel węgierskiej partii rządzącej Fidesz, opublikował artykuł, w którym nazwał Romów „ zwierzętami (…) nieprzystosowanymi do życia wśród ludzi”. Partia Fidesz tylko w ograniczony sposób odcięła się od tych słów. W Rzymie, we Włoszech, ostatnio wprowadzona polityka ogranicza Romów do mieszkania w odseparowanych specjalnych obozach, podczas gdy we wschodniej Słowacji w Koszycach władze lokalne postawiły kolejny mur oddzielający mieszkańców osiedla Zapad od Romów mieszkających na osiedlu Lunik IX. Podobno jest to już 14 mur wybudowany na terenie Słowacji w celu oddzielenia społeczności Romskiej od reszty społeczeństwa. W Rumunii ostatnio udokumentowaliśmy przymusowe wysiedlenia i przesiedlenia setek rodzin w celu ich segregacji do miejsc zanieczyszczonych na obrzeżach miast. W Serbii, w kwietniu zeszłego roku podczas przymusowych wysiedleń rodzin Romskich z terenów dzielnicy Čukarica w Belgradzie władze miasta umieściły na swojej stronie następujący tytuł tego wydarzenia: „Pozbywanie się odpadów komunalnych w Čukarica”.
Tysiące dzieci Romskich w krajach takich jak Czechy, Słowacja czy Grecja wciąż są segregowane w szkołach czy klasach oferując im gorszą edukację. Podczas misji badawczej Amnesty w Czechach i na Słowacji, paru nauczycieli oraz przedstawicieli oświaty powiedziało, że dzieci Romskie często kończą w gorszych szkołach, ponieważ są genetycznie gorsze od innych.
Uprzedzenie przeciwko Romom jest bardziej powszechne i bardziej tolerowane w Europie niż wobec jakiekolwiek innej mniejszości etnicznej. Na wypadek gdybyśmy zapomnieli: są to takie same uprzedzenia, jakie doprowadziły do tragedii Holocaustu.
Dowiedz się więcej o ternYpe’s Roma Genocide Remembrance Initiative na stronie www.2august.eu.
By dowiedzieć się więcej informacji o działaniach Amnesty International związanych z dyskryminacją Romów, odwiedź stronę www.amnesty.org/Roma.  
Tłumaczył Dariusz Karski
Oryginalny artykuł ukazal się na livewire.amnesty.org 7 sierpnia 2013.