Nigeria: nie ma sprawiedliwości dla zabitych

Raport “Nigeria: nie ma sprawiedliwości dla zabitych” ukazuje luki w dochodzeniach w sprawie śmierci cywili w policyjnych akcjach w stanie Rivers. Nie stosuje się w nich podstawowych technik zabezpieczenia miejsc zbrodni i dochodzenia, a autopsje i próby wyjaśnienia przyczyn śmierci nie są przeprowadzane albo są uznawane za nieadekwatne. Krewnym zazwyczaj nie udziela się żadnych informacji o losie członków ich rodzin, rzadko doczekują sprawiedliwości.
Amnesty International uważa, że sytuacja w stanie Rivers nie różni się od innych stanów, gdzie brutalne morderstwa dokonywane przez policję również nie są odpowiednio badane. Źródła medyczne i prawne ujawniły, że panuje praktyka podpisywania przez lekarzy raportów z dochodzenia przyczyn śmierci bez uprzedniego zbadania ciała.
W wielu przypadkach zmarli pozostają anonimowi dla policji, więc ciała rejestruje się jako “nieznane”. Nie podejmuje się wysiłków w celu identyfikacji zwłok. Brak dochodzeń w Nigerii oznacza, iż wielu funkcjonariuszy policji, którzy nielegalnie użyli broni ze skutkiem śmiertelnym, pozostaje bezkarnych, poważnie umniejszając rolę oficjalnych środków ochrony praw człowieka.

Gdy władze zabiją członka twojej rodziny, doświadczasz niewiarygodnego cierpienia, ale gdy nie możesz nawet poznać prawdy o tym, co się wydarzyło, agonia jest jeszcze większa – mówi Lucy Freeman, zastępca dyrektora Amnesty International ds. Afryki.

Wiele ofiar mordowanych przez policję każdego roku mogło ponieść śmierć bezprawnie, również w pozasądowych egzekucjach. Efektywne i bezstronne dochodzenia są konieczne do ustalenia prawdy o przypadkach pogwałcenia praw człowieka (do których zalicza się bezprawne egzekucje), jak również do zebrania dowodów, które pomogą postawić sprawców przed sądem.
Amnesty ustaliła, że w większości przypadków zabójstw dokonanych przez policję nie podjęto prawie żadnych działań mających na celu doprowadzenie sprawców przed sąd.

Dzieci i ubodzy mieszkańcy Port Harcourt często padają ofiarami brutalności policji. Copyright George Osodi / Amnesty International

Pastor Ken Neele powiedział Amnesty, że po otrzymaniu wieści o śmierci swojego brata, po akcji policyjnej w listopadzie 2011 roku, udał się do kilu szpitali w poszukiwaniu jego ciała, aż w końcu udało mu się je odnaleźć w szpitalu specjalistycznym Braithwaite Memorial w Port Harcourt – stolicy stanu Rivers.
Pastor Neele był zdruzgotany brakiem szacunku, z jakim potraktowano ciało jego brata, leżące na dole stosu innych zwłok. Minął już rok od tego czasu, a pastor Neele wciąż nie może pochować brata – policja nie zatwierdziła jeszcze decyzji o wydaniu zwłok.
Inne rodziny opowiedziały Amnesty International o swojej rozpaczy wywołanej sposobem, w jaki ich bliscy zostali ?wyrzuceni? w kostnicy. Gdy badacz Amnesty odwiedził Braithwaite, zastał kostnicę przepełnioną ciałami leżącymi na werandzie i ławkach. Mimo że tę kostnicę już zamknięto, raporty z wielu źródeł sugerują, iż większość kostnic w Nigerii działa w podobny sposób.

Smutną prawdą jest, że w Nigerii ofiary przemocy ze strony policji i ich rodziny rzadko doczekują sprawiedliwości – mówi Freeman.

– Mimo istnienia lokalnego prawa i międzynarodowych standardów wymagających badania takich zgonów, brak odpowiednich autopsji i dochodzenia przyczyn śmierci oznacza, że sprawcom tych zbrodni uchodzi to po prostu na sucho.
Amnesty International wzywa rząd federalny i stanowy Nigerii do zbadania wszystkich brutalnych zabójstw w kraju, zapewnienia autopsji przez wykwalifikowany personel i postawienia winowajców przed sądem.
Tłumaczyła Kamila Zubala
Pełna treść raportu w pliku poniżej: