Jądro ciemności – Marta Zaraska – Polityka

Przez ostatnie 10 lat w Kongu zginęło ponad 5 mln osób, więcej niż w jakimkolwiek innym konflikcie zbrojnym od czasów Hitlera. Formalnie druga wojna kongijska – w Afryce nazywana światową – skończyła się w 2003 r., ale choć Rwanda i Uganda wycofały swoje wojska z terytorium ogromnego sąsiada, pochodzące z tych krajów rebelianckie armie wciąż walczą z rządem Josepha Kabili. W styczniu tego roku podpisano kolejne zawieszenie broni, ale od sierpnia walki rozgorzały na nowo, zmuszając do opuszczenia domów prawie ćwierć miliona ludzi.
Pod koniec października niewielka, ale zdyscyplinowana armia generała Laurenta Nkundy zdobyła rządową bazę wojskową i ruszyła w kierunku Gomy, półmilionowego miasta na granicy z Rwandą. W tym samym czasie władze Konga ogłosiły, że armia Rwandy wkroczyła na ich terytorium i wspiera rebeliantów. Rwanda zaprzeczyła jednak oskarżeniom, a ONZ próbuje ustalić, po czyjej stronie jest racja.

Czytaj dalej – Polityka

Tematy