Obrończyni praw człowieka z Uzbekistanu – Mutabar Tadzhibaeva – uwolniona

Była więźniem sumienia. W zeszłym miesiącu otrzymała doroczną nagrodę im. Martina Ennalsa, sekretarza generalnego Amnesty International w latach 1968-1980 (Martin Ennals Award for Human Rights Defenders), przyznawaną dla wybitnych obrońców praw człowieka.
-Spędziłam 900 dni na -wyspie tortur-, z tego 700 dni w pojedynczej celi- – powiedziała Tadzhibaeva po uwolnieniu – -Wytrzymałam tylko dzięki wsparciu ludzi, którzy interesowali się moim losem. Z tego czerpałam siłę. Chcę im podziękować także za troskę o moich bliskich – świadomość tego pomagała mi zachować determinację.-
 
Mutabar Tadzhibaeva została zatrzymana 7 października 2005 r., dzień przed planowanym udaniem się do Dublina na konferencję obrońców praw człowieka. Spotykała się z rosnącą presją ze strony władz w związku ze swoimi wypowiedziami nt. represyjnej polityki władz względem działaczy na rzecz praw człowieka w okresie po masakrze w Andiżanie 13 maja 2005 r. (wojsko strzelające do tłumu zabiło wówczas co najmniej 169 osób, niektóre szacunki mówią nawet o 745 ofiarach).
6 marca 2007 r. Tadzhibaeva została skazana na 8 lat więzienia. Postawiono jej 13 zarzutów o charakterze politycznym i gospodarczym, w tym -przynależność do nielegalnej organizacji- i -użycie funduszy pochodzących od zachodnich rządów do przygotowania i rozpowszechniania materiałów stanowiących zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego.-
 
Uwolnienie Tadzhibaevej trzymano w tajemnicy do ostatniej chwili, nawet przed nią samą. Myślała, że jest przewożona na badanie lekarskie do szpitala w Taszkiencie. Wedle słów jej brata jest blada i straciła na wadze, ale jej stan psychiczny jest dobry.