Raport Amnesty International na temat programu tajnych więzień, aresztowań i nielegalnego transferu więźniów.

Amnesty International ostrzega, że żadne kroki nie zostały podjęte w celu przeciwdziałania dalszemu zaangażowaniu Europy w zakładanie tajnych więzień oraz nielegalne aresztowania, przetrzymywania i przekazywania więźniów. Stowarzyszenie wzywa do natychmiastowego rozpoczęcia niezależnych dochodzeń.
Raport Amnesty International -Rola Europy w systemie tajnych więzień, nielegalnych aresztowań i transferów więźniów-, pokazuje wzrost roli Europy w prowadzonych przez Stany Zjednoczone programach. Stowarzyszenie wskazuje również na to, że kraje europejskie wciąż nie przyznają się do uczestnictwa w tych praktykach i nie podejmują śledztw w celu wykrycia naruszeń praw człowieka, których dopuszczają się ich służby.
-Rządy europejskie wciąż zaprzeczają swemu udziałowi w tych praktykach i ukrywają prawdę- twierdzi Amnesty International.
W raporcie przedstawiono sześć przypadków opisujących losy 13 osób. Pokazano zaangażowanie krajów europejskich – od umożliwiania CIA korzystania z europejskich lotnisk i stref powietrznych przy transferze zatrzymanych do tworzenia tajnych aresztów i więzień na terenie Europy lub -czarnych stref-. Raport wzywa do podjęcia wspólnych kroków o charakterze paneuropejskim, w celu zapewnienia, że te przypadki już się nie powtórzą.
Sześć spośród osób przetrzymywanych w Europie przeniesionych zostało do więzienia w Zatoce Guantanamo na Kubie. Kolejna osoba przetrzymywana jest obecnie w Egipcie po niesprawiedliwym procesie, który odbył się przed sądem wojskowym. Wszystkie ofiary nielegalnych aresztowań i transferu, z którymi rozmawiali przedstawiciele Amnesty International, potwierdzają, że były torturowane lub maltretowane w inny sposób.
Według Amnesty International: -Rosnąca liczba dowodów na europejską współpracę ze Stanami Zjednoczonymi w ich programach transferu więźniów, zwiększa pilną potrzebę podjęcia środków przeciwdziałania dalszemu współudziałowi krajów europejskich w tym programie-.
Organizacja wskazuje, że państwo jest odpowiedzialne za naruszenie prawa międzynarodowego, jeśli świadomie pomaga innemu państwu  łamać prawa człowieka. Każdy agent europejski, który świadomie uczestniczył w programie CIA dotyczącym tajnych aresztów i transferu więźniów, naruszył zobowiązania prawne swojego państwa, niezależnie od tego, czy udział w procederze był czynny czy bierny i niezależnie czy czynności te zostały zatwierdzone lub zlecone przez przedstawicieli władz państwowych.
Według Amnesty International: -ci, którzy współpracowali przy uprowadzeniach oraz nielegalnym transferze zatrzymanych muszą ponieść odpowiedzialność-.
Obywatel Niemiec, Khaled el-Masri, schwytany został w Macedonii. Następnie został przeniesiony do USA i przekazany do Afganistanu, gdzie, jak mówi, trzymany był w tajemnicy, bity i przesłuchiwany przez agentów amerykańskich za pośrednictwem osoby niemieckojęzycznej nazywanej -Sam-. Po czterech miesiącach, amerykańscy agenci przewieźli go nocą samolotem do Albanii, pozostawili go na wiejskiej drodze i kazali mu odejść: -kiedy odchodziłem obawiałem się, że ktoś strzeli mi w plecy i zostanę zostawiony na pewną śmierć-. Zamiast tego, spotkał uzbrojonych przedstawicieli władz albańskich, którzy wsadzili go do samolotu do Niemiec. Od tego dnia minęło ponad cztery lata. Wciąż nie otrzymał żadnej oficjalnej informacji o swoim zatrzymaniu i wszystkich nielegalnych transferach. Nie otrzymał również odszkodowania za przemoc, której padł ofiarą. Odpowiedzialni za to, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych, nigdy nie zostali z tego rozliczeni.
Według Amnesty International w niektórych przypadkach, kiedy rodziny w Europie nie wiedziały gdzie, a nawet czy ich krewni byli aresztowani i przetrzymywani, kraje europejskie przesłuchiwały zatrzymanych w zagranicznych więzieniach i ukrywały informacje o ich losie i miejscu pobytu.
Przedstawiciel Amnesty International powiedział: -Przesłuchujący z Europy, który zadaje pytania aresztantowi wiedząc, że z każdym dniem przetrzymania jego ból i cierpienie narastają, ryzykuje oskarżenie o współudział w stosowaniu tortur. Kiedy kraj odmawia potwierdzenia uwięzienia osoby, która zaginęła lub ujawnienia jej miejsca pobytu, narusza tym samym prawa rodzin osób zaginionych-.Amnesty International wzywa kraje europejskie do:

  • potępienia procederu tajnych więzień oraz nielegalnego przetrzymywania i przekazywania więźniów;
  • wszczęcia niezależnych śledztw dotyczących wszystkich przypadków, w które zaangażowane byli europejscy agenci lub terytoria;
  • postawienia sprawców w stan oskarżenia i osądzenia ich;
  •  nadzoru nad agencjami wywiadowczymi;
  • odmówienia przekazywania i transferu jakiejkolwiek zatrzymanej osoby do innego kraju bez odpowiedniego nadzoru wymiaru sprawiedliwości;
  • wypłacenia odszkodowań ofiarom.

Wśród pozostałych rekomendacji znalazła się ta, mówiąca o konieczności wskazania czy na pokładzie samolotu starającego się o zezwolenia na przelot nad terytorium danego kraju nie znajduje się osoba pozbawiona wolności, a jeśli tak konieczne jest podanie jej statusu, docelowego miejsca transportu oraz określenie podstaw prawnych dla przewożenia tej osoby.
Amnesty International wielokrotnie powtarza, że rządy mają obowiązek ochrony ludności przed terroryzmem, ale muszą to robić przestrzegając praw człowieka i prawa międzynarodowego.
Według Amnesty International: -Wsparcie rządu dla czynności, których celem jest omijanie publicznej debaty i możliwości analizy, osłabia poszanowanie prawa, które jest podstawą dla całkowitego bezpieczeństwa-.
Pełna wersja Raportu

Historia Khaleda el – Masri
Historia Abu Omara

Historia Muhammada Zammara

Przypadki, o których mówi Raport

Tłumaczył Grzegorz Rychlik
Redagowała Gabrysia Cichowicz